niedziela, 5 stycznia 2014

Brąz jak z Egiptu

Co za pech! Przez cały urlop w Turcji słońce przeplatało się z deszczem i moja opalenizna nie jest taka, jakbym sobie tego życzyła. Nie mogę pozwolić sobie na to, by znajome z sekretariatu ze mnie dworowały – zanim wrócę do pracy muszę polepszyć swoją opaleniznę już w Polsce. Przewertowałam Internet i wpadłam już, jak rozwikłać ten kłopot – będzie to opalanie natryskowe, które w szybki i bezpieczny sposób da mi taką skórę, jakiej chciałam przed wczasami. Na tej stronie internetowej znalazłam przydatne wiadomości dotyczące opalania natryskowego: SunFx.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz